Borderlands - Florian Munteanu opowiada o brutalnej roli Kriega

Po udanym występie w roli Razor Fista w filmie Shang Chi i legenda dziesięciu pierścieni, Florian Munteanu opowiada o jego ekscytującej postaci w Borderlands.

Autopromocja

Po udanym występie w roli Razor Fista w filmie Shang Chi i legenda dziesięciu pierścieni, Florian Munteanu opowiada o jego ekscytującej postaci w Borderlands.

Reklama

Sylwia Chełkowska 16 września 2021 o 13:29

Tagi: Borderlands

Sylwia Chełkowska 16 września 2021 o 13:29

Tagi: Borderlands

2K Games

Reklama

Borderlands w reżyserii Eli Rotha wzbudza ogromne emocje. W ostatnich latach można zaobserwować wzrost jakości filmów o grach wideo. W grze, Krieg potrafi przemienić się w psychotycznego zabójcę. Wyposażony w swój buzz axe (specyficzną "siekierę" z obrotowym ostrzem), wpada w szał i znacząco różni się od innych łowców skarbców (z większą liczbą zadanych ciosów i obrażeń, staje się coraz bardziej silniejszy). To mocna postać, którą rumuński aktor i bokser Florian Munteanu, jest bardzo podekscytowany i chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

- Postać Kriega, mówię wam, to była świetna zabawa. Odgrywanie dwóch osobowości, jego szaleństwa, bycia brutalnym i złośliwym w walce, ale jednocześnie ukazanie duszy tej postaci... to coś, czego ludzie mogą się nie spodziewać. Wiemy z gier, że ten bohater posiada w sobie dużo miłości, ale może po prostu nie potrafi jej pokazać. To właśnie czyni go też bardzo zabawnym. Jest brutalny, jego styl walki jest zastraszający i bezwzględny. Ma też wielkie serce, więc można powiedzieć, że to cały pakiet.

Reżyser Roth zebrał niesamowicie utalentowaną obsadę, w której znaleźli się: Cate Blanchett, Kevin Hart, Jack Black, Jamie Lee Curtis,Ariana Greenblatt, Edgar Ramirez, Haley Bennett i Florian Munteanu.

- Byłem zaszczycony, że znalazłem się obok tak niesamowitej obsady. Nie rozumiem, jak świat, który stworzył nasz reżyser Eli może nie podobać się ludziom. Wiem, że w tym przypadku ludzie są bardzo ograniczeni, jeśli chodzi o filmowe adaptacje gier komputerowych, ponieważ do tej pory nie było zbyt wielu dobrych. Ale tutaj mamy prawdziwy hit kinowy. Jest w nim wszystko. Ton gry? Zaadaptowaliśmy go. Ma w sobie czarny humor i brutalność, bo tego właśnie chcemy, jeśli chodzi o Borderlands.

To z pewnością ekscytujący czas dla Big Nasty, ponieważ kończy on ten projekt zaraz po tym, jak wystąpił w filmie Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni dla Marvel Studios. Więcej na temat tego filmu i Borderlands możecie usłyszeć w poniższym materiale wideo.

Na sam koniec aktor dodaje, że "świat gier będzie zadowolony, a zwykli fani lub widzowie, którzy nie wiedzą nic o grze, również ją pokochają."

Zobacz także: