

Córka Bruce'a Lee, Shannon, od momentu premiery filmu Pewnego razu... w Hollywood już wielokrotnie dawała do zrozumienia, że ma ogromny problem z tym, jak reżyser Quentin Tarantino ukazał w swojej produkcji jej ojca. Przypomnijmy, że legendarny aktor i mistrz sztuk walki pojawił się w scenie, w której jego rywalem staje się Cliff Booth (Brad Pitt); przerysowane, karykaturalne gesty i mimika twarzy ikony znajdują w dodatku dopełnienie w jej aroganckim sposobie zachowania.
Shannon Lee w nowym wywiadzie dla The Telegraph stwierdziła, że w dalszym ciągu nie wie, dlaczego Tarantino zrobił z jej ojca "dupka".
Córka legendy dodaje:
Przypomnijmy, że Quentin Tarantino bronił sposobu przedstawienia postaci Bruce'a Lee na ekranie, przekonując, że "w pewnym sensie był on aroganckim człowiekiem", do którego to wniosku doszedł w trakcie przeprowadzanych przez siebie rozmów i własnych analiz materiałów źródłowych. Shannon Lee w odpowiedzi na te słowa stwierdziła:
Córka Lee w innym wywiadzie mówiła z kolei:
Shannon Lee promuje obecnie swoją książkę o tytule "In My Own Process", w której znajduje się wiele listów i wierszy stworzonych przez Bruce'a Lee, jak również przedstawiające go, do tej pory niepublikowane zdjęcia rodzinne.
Najlepsze oryginalne historie z filmów
Źródło: Variety

