Channing Tatum promuje obecnie swój najnowszy film pt. "Magic Mike XXL", ale wciąż pytany jest o komiksową produkcję pt. "Gambit". Niedawno aktor zdradził, że Josh Zetumer oddał w ręce studia pierwszą wersję scenariusza, ale wygląda na to, że wciąż nie wiadomo jaki będzie ton filmu, czas akcji i sposób rozwoju bohatera. Tatum zaznaczył, że razem z reżyserem Rupertem Wyattem, są na wstępnym etapie prac nad filmem i starają się stworzyć coś, co będzie wyróżniać się na tle innych obrazów o superbohaterach:
Dopiero zaczynamy. Mamy sporo pomysłów, ale wszystko jest płynne. Wierzę w to, że ja i Rupert mamy podobną wizję na tę historię i chcemy, żeby to było coś innego niż dotychczas. Tworzymy Gambita tak, aby nie musiał on robić rzeczy, które widzowie po nim oczekują, bazując na tym co robili inni superbohaterowie w innych filmach. Chcemy od tego uciec, odróżnić go od tamtych postaci.
Czytaj także: Arnold Schwarzenegger obiecuje, że powstanie sequel „Bliźniaków” Tatum zakończył rozmowę w ciekawy sposób, enigmatycznie odnosząc się od spekulacji, że "Gambit" nie będzie dział się we współczesnych czasach. "Kto wie?", odpowiedział aktor, sugerując, że sami twórcy jeszcze ostatecznie nie zdecydowali w jakich czasach rozgrywa się akcja. Więcej szczegółów powinniśmy poznać na Comic-Con w San Diego.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj