Chris Pratt był prowadzącym premierę 40. sezonu "Saturday Night Live" i miał w jednym ze skeczy wcielić się w Jasona Stathama. Na próbach się jednak skończyło i nie zobaczyliśmy tego segmentu w programie na żywo.
Czytaj także: „Top Gun 2″ nadal w planach
Został on wycięty ze względu na ograniczenia czasowe i producenci chyba podjęli dobrą decyzję. Gwiazda "Jurassic World" ma wyraźną trudność w udawaniu brytyjskiego aktora kina akcji. Zobaczcie sami:[video-browser playlist="719789" suggest=""]
Źródło: comicbook.com / zdjęcie: mat. prasowe