

Ciche miejsce. Dzień pierwszy to spin-off stworzonej przez Johna Krasinskiego serii horrorów, który zadebiutuje w kinach już za tydzień. Z tej okazji w sieci pojawiło się nowe wideo promujące produkcję, a także wyjaśniające podejście, jakie przy jej tworzeniu miał Michael Sarnoski, po raz pierwszy siadający na stołku reżysera zamiast Krasinskiego. On sam, ale i w towarzystwie członków obsady opowiedział o pomyśle na nowy film.
John Krasinski przyznał, że jego celem było znalezienie reżysera i scenarzysty, który będzie potrafił stworzyć unikalną historię. Lupita Nyong'o dodała, że w gatunku thrillerów istnieje pewna formuła, której można się trzymać, ale Sarnowskiemu bardziej zależało na jej rozmontowaniu. Stworzył coś z większym rozmachem i jeszcze straszniejszego od poprzednich produkcji. John Krasinski mu na to pozwolił, bo jak przyznał sam Sarnoski: "John dał mi dużo wolności i swobody."
Ciche miejsce. Dzień pierwszy - zdjęcia
Ciche miejsce. Dzień pierwszy - opis fabuły
Historia rozgrywa się w świecie znanym z poprzednich dwóch części, ale tym razem nie opowiada o rodzinie Abbottów. Bohaterką jest postać grana przez Lupitę Nyong'o, która próbuje przetrwać pierwsze chwile inwazji kosmitów, przebywając w najgłośniejszym mieście na Ziemi, czyli w Nowym Jorku. A pamiętamy, że dźwięk w związku z działaniem tych potworów jest kluczowy w tym uniwersum. Pierwszego dnia jednak nikt z ludzi o tym nie wie.
Ciche miejsce. Dzień pierwszy - premiera 28 czerwca 2024 roku.
Źródło: cbr.com


