Clark Gregg wyjaśnia swój angaż w „S.H.I.E.L.D.”
Agent Phil Coulson żyje. O tym wiemy już od kilku miesięcy, kiedy to oficjalnie ogłoszono, że aktor zagra jedną z głównych ról w nowym serialu stacji ABC pt. "S.H.I.E.L.D.".
Agent Phil Coulson żyje. O tym wiemy już od kilku miesięcy, kiedy to oficjalnie ogłoszono, że aktor zagra jedną z głównych ról w nowym serialu stacji ABC pt. "S.H.I.E.L.D.".
Clark Gregg wcielający się w Agenta Coulsona obecny był w ostatni weekend na WonderCon i udzielił kilku wywiadów, w których odniósł się do swojej roli w "S.H.I.E.L.D.", pracy z mniejszym budżetem i powrotem Coulsona do filmów.
Okazuje się, że pomysł na powrót Coulsona w głowach scenarzystów pojawił się tuż po zakończeniu prac nad "The Avengers". - Uwielbiałem tego zabawnego, ale jednocześnie odważnego gościa, scena jego śmierci zrealizowana została świetnie. Dzień, kiedy ją kręciliśmy, był dla mnie bardzo emocjonalny. Joss Whedon zrobił naprawdę fajną robotę z tym bohaterem i w godny sposób zakończył jego drogę. Jakiś czas temu w siedzibie Marvela usłyszałem, że Coulson stał się jedną z ikon "The Avengers" i ma wielu fanów. Pojawiły się koszulki z napisem "Coulson żyje" itp. i dlatego też Marvel doszedł do wniosku, że warto wskrzesić mojego bohatera. Chwilę później zadzwonił do mnie Joss i powiedział: "Słuchaj... jest taki scenariusz. Mamy taki pomysł, wszystko dzieje się po The Avengers". W momencie, gdy Joss skończył mówić, ja już byłem w projekt zaangażowany na całego. - wspomina swoje początki z "S.H.I.E.L.D." Clark Gregg.
Oczywiście największą zagadką jest sposób, w jaki Coulson zostanie przywrócony do życia w "S.H.I.E.L.D.". Fani Marvela usiłowali wielokrotnie podglądać plany zdjęciowe pilotowego odcinka nowego serialu stacji ABC, ale wciąż na ten temat nic nie wiemy. - Jak obejrzycie serial, to zobaczycie, że są w nim pewne wskazówki, dlaczego wciąż żyję. Nie dowiecie się jednak od razu wszystkiego - uciął temat Gregg.
Aktor zauważył również, że praca w telewizji znacznie różni się od kręcenia filmów, gdzie budżet i rozmach jest znacznie mniejszy niż podczas kręcenia wielkiego blockbustera. - Nie będę was okłamywał, momentami jest to przerażające. W obsadzie nie ma takich gwiazd, jak Robert czy Scarlett. To nie oni są kluczowymi aktorami, tylko mi przypada ta rola. Cieszę się jednak, że mogę w tym wszystkim brać udział, ponieważ po zdjęciach do pilota mam wrażenie, że "S.H.I.E.L.D." to serial, jakiego jeszcze w telewizji jeszcze nie było.
Na temat swojej przyszłości Clark Gregg wypowiada się niechętnie. - Mam podpisaną wieloletnią umowę z Marvelem na odgrywanie roli Agenta Coulsona. Bardzo poruszyła mnie ta bliska relacja między moim bohaterem a fanami. Coś takiego nie dzieje się często. Czy wrócę w drugiej części "The Avengers"? To dobre pytanie. Muszę spytać Jossa. Nie wiem, mój harmonogram nie powinien stanowić problemu. Zobaczymy - powiedział aktor.
Wydaje się, że w ciągu najbliższych tygodni stacja ABC powinna zamówić pierwszy sezon "S.H.I.E.L.D.".
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1954, kończy 71 lat
ur. 1992, kończy 33 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1966, kończy 59 lat
ur. 1972, kończy 53 lat