

Kilka lat temu w amerykańskiej branży komiksowej powstał ruch ComicsGate, mający na celu zwalczanie "wymuszonego zróżnicowania" w tym segmencie rynku. Choć stojący na jego czele Ethan van Scriver przekonuje o "zarządzanej przez konsumentów rewolucji przeciwko wyraźnej dominacji lewicowej ideologii w przemyśle komiksowym" i "odpowiedzi na wojnę kulturową", dziś ruch coraz częściej postrzega się jako organizację szerzącą nienawiść, która inicjuje liczne kampanie nękania wymierzone w przedstawicieli mniejszości czy konkretnych twórców.
W ostatnich dniach o ComicsGate znów jest głośno - Dynamite Entertainment postanowiło promować jeden ze swoich komiksów okładką alternatywną stworzoną przez należącego do ruchu rysownika, natomiast później napiętnowano wiele innych powiązań wydawnictwa z organizacją. W następstwie tych rewelacji swoją współpracę z firmą zakończyli m.in. scenarzysta serii Czerwona Sonja, Mark Russell, jak również powszechnie ceniona autorka, Gail Simone. Ta ostatnia wystosowała w całej sprawie specjalne oświadczenie, w którym czytamy m.in.:
Na tym nie koniec. Tom King, autor wielu historii o Batmanie i innych herosach, przekonywał jeszcze kilka dni temu, że rysownik Jae Lee także popiera ComicsGate. Po rozmowie z samym oskarżonym zdecydował się jednak przeprosić:
Lee stworzył okładkę alternatywną do pierwszego zeszytu napisanej przez Kinga nowej serii Rorschach. Drugi z nich narzekał później na taki obrót spraw, wskazując, że artysta miałby rzekomo przygotowywać również okładki dla pozycji promowanych przez ComicsGate, co koniec końców okazało się nieprawdą.
Źródło: cbr.com

