Na temat przyszłości Jasona Bourne'a w kinie wypowiadał się producent serii Frank Marshall. W jednym z wywiadów powiedział on, że są takie plany i rozmawiał już na ten temat z reżyserem Paulem Greengrassem i gwiazdą serii, Mattem Damonem.

Rozmawialiśmy już o tym. Oczywiście oni obaj są bardzo usatysfakcjonowani tym, jak ostatni film poradził sobie w box office. Zadeklarowali oni chęć powrotu, pod warunkiem, że będziemy mieć dobry pomysł na kontynuację historii. Na razie robimy sobie przerwę, ale będziemy o tym myśleć. Zostawiliśmy sobie otwartą furtkę, więc zobaczymy, co się z tego wyjdzie.

Czytaj także: Jodie Foster dołączyła do obsady filmu Hotel Artemis

Zapytany o to, czy do serii mógłby ewentualnie powrócić agent Cross, którego odgrywał Jeremy Renner w spin-offie (The Bourne Legacy), Marshall powiedział, że jest to mało prawdopodobne.

Jest w tym potencjał, ale żadne rozmowy na ten temat się nie odbyły.

Jason Bourne trafił do kin w lipcu tego roku i uzyskał przychód w wysokości 415 milionów dolarów. Po drugi wynik po najbardziej dochodowym filmie z serii - The Bourne Ultimatum.