Simon Kinberg mówi, że sukces, jaki odniósł Deadpool, był inspiracją do stworzenia serialu Legion. Producent zapowiada, że nowa seria będzie proponować niespotykaną dotąd formę rozrywki, podobnie jak kinowe przygody Deadpoola w porównaniu do innych komiksowych produkcji. Według Kinberga, by dzieło cieszyło się zainteresowaniem widzów, nie wystarczy stworzyć po prostu kolejnego filmu z uniwersum X-Menów. Warto dodawać coraz to nowych bohaterów, który bardzo różnią się od postaci znanych z podstawowych filmów - pod względem tonu, klimatu i podejścia - co doskonale widać na przykładzie Pyskatego Najemnika. Cała sztuka tkwi w tym, by wykreować protagonistów, którzy sami w sobie stanowią uzasadnienie dla stworzenia danego filmu. Muszą to być barwne postaci, które zjednają sobie widzów.

Simon Kinberg zapowiada:

Legion, podobnie jak Deadpool, będzie wyróżniał się swoją oryginalnością na tle innych filmów z serii. Noah Hawley napisał i wyreżyserował pilotażowy odcinek. Jest jakże odmienny od tego, co robiliśmy dotychczas z filmami o X-Menach. Legion idzie w innym kierunku - szykuje się tu historia skupiająca się na osobowości bohaterów, głęboko wnikająca w szczegóły. Będąca jednocześnie częścią uniwersum X-Menów, a zarazem tak od niego daleka.

Czytaj także: Deadpool reklamuje X-Men: Apocalypse. Kiedy zdjęcia do sequela?

W obsadzie serialu będzie można zobaczyć m.in., Dana Stevensa, który wcieli się w rolę Davida Hallera – schizofrenicznego syna Charlesa Xaviera/ Profesora X. Oprócz niego w Legion zagrają także Rachel Keller, Jean Smart, Aubrey Plaza, Jeremie Harris, Amber Midthunder, Katie Aselton i Bill Irwin.

Legion jest owocem współpracy FX Productions i Marvel Television. Przy jego produkcji pracują Noah Hawley, Lauren Shuler Donner, Bryan Singer, Simon Kinberg, Jeph Loeb, Jim Chory i John Cameron. Planowane jest stworzenie 8 odcinków serii.

Premiera serialu Legion jest planowana na 2017 rok.

Dark Matter powróci z 2. sezonem 10 lipca o godz. 21:00 na antenie kanału Sci fi.