Rywalizacja na linii Steam-Discord zaostrza się. Najpopularniejszy serwis do komunikacji głosowej postanowił promować gry we wczesnym dostępie, które spopularyzował Steam. Dzięki Valve twórcy gier mogli udostępnić swoje dzieła na wczesnym etapie produkcji i sprzedawać je w promocyjnej cenie zainteresowanym graczom. Taki układ odpowiadał obu stronom - deweloperzy pozyskiwali fundusze na dalsze prace nad tytułem, gracze oszczędzali pieniądze, mogli zagrać w obiecujące produkcje przed ich premierą, a nawet wpływać na ostateczny kształt gry.
Niestety, gry we wczesnym dostępie zalały Steama i ciężko odnaleźć wśród zalewu śmieciowych pozycji te, w które warto inwestować. Sklep od Discorda może rozwiązać ten problem. Serwis przeprowadza kontrolę jakości produktów, które debiutują w jego bibliotece, dlatego nie trafią tam tytuły sklecone naprędce, nastawione wyłącznie na szybki zysk.
Obecnie na Discordzie znajdziemy pięć tytułów w early access. Wyścigi Mad Machines, które przypominają wariację na temat Rocket League z robotami w roli samochodów, retro RPG Kynseed, horror Visage, wyścigi downhillowe Descenders oraz Parkasaurus, czyli coś w stylu symulatora Jurassic Park. Jeśli w serwisie pojawi się więcej takich starannie wyselekcjonowanych treści, Discord może znaleźć dla siebie dobrą niszę w branży gamingowej. Odnalezienie dobrych gier we wczesnym dostępie to nie lada wyzwanie, jeśli ekipa Discorda wyłapie najlepsze perełki za nas, może tym przyciągnąć wielu nowych klientów.
Źródło: Engadget