fot. Warner Bros. Pictures
Black Adam z Dwaynem Johnsonem miał przywrócić DCEU na odpowiednie tory, ale tak się nie stało. Film okazał się klapą finansową i nie przypadł do gustu krytykom. Jednym z chwalonych elementów był Doktor Fate, którego grał Pierce Brosnan. Mówiło się nawet o potencjalnym projekcie z udziałem tego superbohatera, ale ostatecznie Warner Bros. zdecydowało się na usunięcie DCEU i przekazanie pałeczki Jamesowi Gunnowi, który wystartował z nowym uniwersum. Ku zaskoczeniu wszystkich - Pierce Brosnan twierdzi, że Doktor Fate powróci w kolejnym filmie z Supermanem.
Człowiek ze stali vs. Superman - Snyder wskazuje większy hit. DC Crime to nie nazwa nowego serialu
Aktor porozmawiał w tej sprawie z GQ i odniósł do odbioru Black Adama. Zapytano go również o to, czy stara się o rolę np. w Marvelu:
Nie. Nigdy się nie starałem o rolę. Wiedzą mnie znaleźć jeśli są zainteresowani.
Słyszałem, że Doktor Fate miał dostać swój własny serial albo film. Ma też być w kolejnym Supermanie. Bardzo mi się podobała filozofia wyznawana przez tę postać i byłbym otwarty na powrót do roli.
Należy się teraz zastanowić, co aktor dokładnie miał na myśli. Istnieje opcja, że chodziło mu o Człowieka ze stali 2, o którym dużo się mówiło w okolicach premiery Black Adama - w końcu w tej produkcji powrócił nawet Henry Cavill jako Superman. Z drugiej strony media podkreślają, że aktor nie wyrażał się w czasie przeszłym, ale teraźniejszym i to może wskazywać na udział w Man of Tomorrow. Byłoby to jednak zadziwiające, ponieważ do tej pory nie pojawiła się nawet jedna plotka wskazująca, że Doktor Fate miałby pojawić się w kolejnym filmie Jamesa Gunna.