

Choć dziś większość fanów MCU nie potrafi wyobrazić sobie Bruce'a Bannera bez twarzy Mark Ruffalo, pierwszym Hulkiem projektu był Edward Norton. Tajemnicą poliszynela jest to, że popadł on w konflikt z włodarzami Marvela, czego przyczyną było choćby zachowanie aktora na planie filmu The Incredible Hulk. Norton zaproponował kilka istotnych zmian w scenariuszu, na które początkowo decydenci Domu Pomysłów wyrazili zgodę. W ostatecznej wersji produkcji większość z sugestii aktora została jednak pominięta.
Wygląda na to, że w dalszym ciągu ma on pretensje o taki obrót spraw. Norton właśnie wziął udział w nagraniu roastu Bruce Willis, a istotnym elementem jego wystąpienia stały się wzmianki o rzekomo słabym scenariuszu produkcji The Incredible Hulk. Jak donoszą dziennikarze portalu Hollywood Reporter, aktor tak podsumował oskarżenia o dziwne zachowanie na planie filmu MCU:
Zobacz także:
Warto przypomnieć, że pomimo zmian wprowadzonych do ekranowej historii, Norton nigdy nie został oficjalnie wymieniony jako współscenarzysta obrazu.
Źródło: Hollywood Reporter / zdjęcie główne: Marvel

