

Fanów serialu "Ekipa" na pewno nie zdziwi, że w filmowej kontynuacji również zobaczą prawdziwe gwiazdki porno. W końcu sama Sasha Grey grała w produkcji HBO dziewczynę jednego z głównych bohaterów.
Aktorka Spencer Scott zdradziła, że ona i koleżanka z branży, Anna Morna, symulowały seks oralny podczas sceny, w której dochodzi do konfrontacji w hotelu pomiędzy Arim Goldem (Jeremy Piven), a postacią, w którą wciela się Haley Joel Osment - rozpuszczonego syna teksańskiego producenta filmowego (w tej roli Billy Bob Thornton):
Piven był profesjonalistą i wszystkie swoje kwestie odegrał perfekcyjnie, a Osmant był słodki i skoncentrowany. Nakręcenie tej sceny zajęło nam 10 godzin, a reżyser potrzebował chyba miliona ujęć. Wydaje mi się, że ekipa bardzo dobrze się tego dnia bawiła.
Scott przyznała również, że rozmiar jej piersi okazał się nie lada problemem i reżyser Doug Ellin miał trudne zadanie, aby nakręcić tę sekwencje tak, aby MPAA nie dała filmowi kategorii wiekowej wyższej niż "R". Ostatecznie tak właśnie się stało. Początkowo było to NC-17 (zakaz wstępu do kina dla kogokolwiek poniżej 17 roku życia), ale seria cięć w montażowni sprawiła, że "Entourage" uzyskała kategorię szczebelek niższą (poniżej 17 lat pod opieką dorosłego).
Czytaj także: Ile lat ma Wonder Woman w filmie „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości”?
Zabawne w tej całej sytuacji jest to, że Ellin nie miał pojęcia (przynajmniej on tak twierdzi), że Scott i Morna to aktorki porno. Zdradził, że czuł się na planie dość niekomfortowo. Gdyby wiedział w jakiej panie pracują branży, byłby na pewno bardziej pewny siebie.
Spencer Scott jest dużą fanką serialu HBO i nawet miała pośrednio coś wspólnego z inną produkcją tej stacji, bo wystąpiła w porno-parodii serialu "Gra o tron" jako Daenerys Targaryen.
Źródło: THR.com / zdjęcie: THR


