

Elon Musk, Tesla i Warner Bros. Discovery zostali pozwani przez Alcon Entertainment, wytwórnię filmową stojąca za Blade Runner 2049, o naruszenie praw autorskich w związku z ubiegłoroczną premierą autonomicznej "cybertaksówki" Robotaxi Tesli.
Prezes Tesli i SpaceX w swoim serwisie X krótko skomentował pozew, odnosząc się do filmu z Harrisonem Fordem i Ryanem Goslingiem:
Według pozwu Alcona, złożonego w poniedziałek w sądzie federalnym w Los Angeles, w prezentacji wideo na temat Robotaxi wykorzystano obrazy stworzone przez sztuczną inteligencję, które przedstawiały sceny z Blade Runnera 2049. Firma wyraźnie odmówiła zgody na wykorzystanie jakichkolwiek obrazów z filmu. W pozwie napisano:
W pozwie Alcona stwierdzono, że firma chciała, aby Blade Runner 2049 nie był w żaden sposób powiązany z Teslą, X, Muskiem ani żadną firmą należącą do niego, biorąc pod uwagę "bardziej wzmożone, wysoce upolitycznione, kapryśne i arbitralne zachowanie Muska, które czasami przeradza się w mowę nienawiści".
W pozwie zarzuca się, że ani Warner Bros. Pictures, ani żaden inny jego podmiot "nie ma ani nigdy nie miał wystarczających praw, aby zezwolić Tesli na wykorzystanie BR2049 lub któregokolwiek z jego elementów, znaków lub dóbr w związku z globalnie transmitowanym na żywo wydarzeniem związanym z cybertaksówką".
Warner Bros. Discovery i i Tesla nie skomentowały tego pozwu.
Przypomnijmy, że Blade Runner 2049 miał premierę w 2017 roku. W serwisie Rotten Tomatoes ma 88% "świeżości" (pozytywnych opinii) wśród krytyków oraz 89% pozytywnych ocen od widzów. Zarobił 259 mln dolarów na całym świecie przy budżecie 150 mln dolarów.
Blade Runner 2049 - fabuła
Film kontynuuje historię opowiedzianą w Łowcy androidów i rozgrywa się kilkadziesiąt lat później. Oficer K wyrusza na poszukiwanie zaginionego 30 lat temu Ricka Deckarda, odkrywając po drodze tajemnicę, która może pogrążyć świat w chaosie.

Źródło: Variety

