W rozmowie z telewizją MTV Emilia Clarke (Daenerys z "Game of Thrones") powiedziała, że gdy przeczytała scenariusz, była zaskoczona tak mocno, jak fani podczas oglądania sceny ze śmiercią Jona Snowa.

Czytaj także: „Gra o tron” – kto wyreżyseruje odcinki 6. sezonu?

- Przeczytałam scenariusz i zaczęłam płakać, a potem od razu zadzwoniłam do Davida Benioffa i Dana Weissa. Postanowiłam też, że zabiorę Kita Haringtona na kilka drinków. Oni wiedzą, że ja nie potrafię zbyt dobrze kłamać. Dlatego szczerze - nie wiem, co wydarzy się z wątkiem Jona w kolejnych odcinkach. Uważam, że Kit może do serialu powrócić. Ma na to 50% szans, bo przecież w serialu są bohaterowie, którzy będą potrafili przywrócić go do życia - powiedziała Clarke.

Fani spekulują, że Jona Snowa do życia może przywrócić Melisandre (Carice Van Houten) lub brat Jona - Bran (Issaac Hempstead Wright). Jednocześnie warto dodać, że w zeszłym roku Kit Harington podpisał z HBO 3-letni kontrakt na występy w serialu "Game of Thrones" z zaznaczeniem, że będzie on wypełniony do końca tylko wtedy, gdy jego bohater przeżyje.