Znana m.in. z serialu Zagubieni czy występie w filmach MCU (Ant-ManEvangeline Lilly wywołała w sieci burzę kontrowersji, lekceważąc pandemię koronawirusa. Pisała o swoich roześmianych dzieciach, które zawozi na obóz gimnastyczny i o tym, że poza częstszym myciem rąk, nic się nie zmieniło. Całość podsumowała słowami: Niektórzy ludzie cenią bardziej swoje życie niż wolność, inni cenią bardziej wolność od swojego życia. Niedługo później zasugerowała jeszcze, że koronawirus może być rządowym spiskiem. Wpis za sprawą zasięgów trafił do milionów internautów.  Aktorkę zalała fala krytyki - nie tylko ze strony fanów. M.in. Sophie Turner ostro zareagowała na te słowa. Do tego dorzuciła swój komentarz popularna Maggie Grace.  Po tych reakcjach Lilly edytowała swój wpis.  Aktorka odpowiedziała urażonym swoimi słowami osobom dopiero po 10 dniach. Zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie gry planszowej i oświadczyła, że wcale nie bagatelizuje zagrożenia. Wyjaśniła, że gdy publikowała poprzedni wpis, władze zakazywały jedynie zgromadzeń większych niż 250 osób; ostrzejsze obostrzenia wprowadzono dwa dni później, a Lilly bezwzględnie się do nich stosuje. Zapewniła też, że od 18 marca przebywa w izolacji domowej wraz z rodziną i nie robi nic, co mogłoby być ryzykowne i przyczynić się do rozprzestrzenienia koronawirusa. Zamieściła też "szczere przeprosiny za okazanie braku wrażliwości" skierowane do tych, którzy cierpią z powodu COVID-19 lub stracili bliskie osoby.
Nie chciałam nikogo zranić. Kiedy napisałam ten post 10 dni temu, pomyślałam, że pomogę trochę uspokoić histerię. Teraz zrozumiałam, że rzutowałam własne lęki na i tak już przerażającą i traumatyczną sytuację.
Przeprosiny nie odniosły jednak oczekiwanego skutku. Cały wpis w oryginale możecie zobaczyć poniżej: https://www.instagram.com/p/B-NdXq2A5SG
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj