„Everest” – reżyser o kontrowersyjnej śmierci w filmie
"Everest" jest oparty na faktach, ale nie wszystkie przedstawione w nim wydarzenia zostały udokumentowane. Reżyser Baltasar Kormákur wyjaśnia dlaczego w dany sposób pokazano śmierć jednej z postaci.
"Everest" jest oparty na faktach, ale nie wszystkie przedstawione w nim wydarzenia zostały udokumentowane. Reżyser Baltasar Kormákur wyjaśnia dlaczego w dany sposób pokazano śmierć jednej z postaci.
Jednym z kluczowych momentów filmu są sceny, w których Doug Hansen (John Hawke) podejmuje, pomimo poważnych problemów zdrowotnych, atak na szczyt. Pomaga mu w nim Rob Hall (Jason Clarke), co kończy się opłakanie dla nich obu. Zostają bez tlenu złapani pod szczytem przez potężną burzę. W filmie Everest pozbawiony sił Doug w pewnym momencie odpina się z asekuracji i spada w przepaść. Nie jest do końca pewne, czy zrobił to celowo, czy był to efekt skrajnego zmęczenia.
Sceny te wzbudziły kontrowersje, bo w wydarzeniach z 1996 roku żaden świadek nie przeżył, by móc o tym opowiedzieć. Reżyser "Everestu" Baltasar Kormákur udzielił wypowiedzi, w której tłumaczy, dlaczego zdecydowano się na takie pokazanie tej sceny. Okazuje się, że filmowiec osobiście przesłuchiwał nagrania z komunikacji między obozem a himalaistami:
Poleciałem na Nową Zelandię spotkać się z żoną i córką Roba. Razem z Helen Wilton (postać grana przez Emily Watson) odsłuchaliśmy taśmy z tamtych wydarzeń, czego nie robili przez 18 lat. Było to bardzo traumatyczne, ale też niesamowite przeżycie: siedzieć tam i tego słuchać. Tamtego dnia zostało nagranych wiele rozmów przez radio, w związku z czym w filmie dialogi pomiędzy obozem i ludźmi znajdującymi się na szczycie oddane są bardzo wiernie. To, co można zobaczyć w „Evereście”, jest najbliższe prawdy, jaka wyłaniała się z książek napisanych przez uczestników oraz pozostawionych nagrań.
Przy kreowaniu ostatecznej wizji Kormákur konsultował się także z innymi uczestnikami tamtych wydarzeń:
Przesłałem tę wersję do Guya Cottera, który był wtedy członkiem ekipy ratowniczej. Powiedział, że to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Doug nie miał siły, a Rob bez tlenu nie mógł go stamtąd wyprowadzić ani wynieść. Prawdopodobnie udał się po zapasowe butle, ale gdzieś po drodze do południowej grani powiedział „Doug nie żyje”. Była też wersja, w której Doug specjalnie skacze w przepaść, ale wydała się nam zbyt filmowa: takie rzeczy można zobaczyć w kinie, ale nie w prawdziwym życiu. Wiemy, że Doug nie miał już sił. Nie możemy być pewni, że tak było, ale wersja z filmu wydaje się najbliższa prawy na bazie posiadanych informacji.
Z powyższych wypowiedzi wynika, że twórcy filmu starali się odwzorować wydarzenia jak najbardziej prawdopodobnie i korzystali w tym celu z różnych źródeł.
"Everest" można oglądać w kinach i IMAXie od 18 września.
Źródło: commingsoon.net / zdjęcie: mat. prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat