Marvel
Galactus to jeden z najpotężniejszych i najbardziej znanych złoczyńców z komiksów Marvela. Fantastyczna 4: Pierwsze kroki po raz pierwszy pokazała w pełnej krasie Pożeracza Światów w produkcji aktorskiej. W jednej z wcześniejszych adaptacji pojawił się jako niesławna "chmura" i daleko odbiegał designem od tego, do czego przywykł materiał źródłowy.
Kiedy premiera zwiastuna Avengers: Doomsday? Pada konkretna data
W filmie Matta Shakmana rolę Galactusa odegrał Ralph Ineson, aktor znany choćby z Nosferatu czy Czarownicy: Bajki ludowej z Nowej Anglii. Imponująca charakteryzacja sprawiła, że aktor był na planie nie do poznania w tej roli. Jaka była w tym zasługa efektów specjalnych? Okazuje się, że niewielka. Nowe zdjęcia z planu pokazują, że kostium i charakteryzacja nie uległy dużemu podkręceniu przez artystów od efektów specjalnych.
Na razie nie wiadomo, kiedy ponownie zobaczymy mocarza Marvela z powrotem w jakiejś produkcji z MCU. Prawdopodobnie to jednak kwestia czasu. Ineson wypadł w swojej roli świetnie, a jego złoczyńca nie został w pełni pokonany pod koniec filmu. To zbyt duża - metaforycznie i dosłownie - postać, aby nigdy nie powróciła w Kinowym Uniwersum Marvela. A jak Wy oceniacie jego występ?
Najpotężniejsi złoczyńcy Marvela i ich słabości - ranking
Źródło: X (@MCUFilmNews)