Favreau pracuje u Obamy od lat, od kiedy jeszcze ten był senatorem. Zamierza z dniem 1 marca zakończyć współpracę i zmienić rodzaj swojej kariery.
Przyjaciel Favreau zdradził prasie, że chce iść w ślady Jona Lovetta, który również pisał przemówienia dla Obamy. Lovett odpowiada teraz za serial 1600 Penn.
Doradca Obamy - David Plouffe chwali Favreau, twierdząc, że ma zdolność do pisania świetnych tekstów w różnych gatunkach i powinien poradzić sobie w Hollywood.
Z uwagi na to, że ma dokładnie to samo imię i nazwisko co reżyser filmu "Iron Man", prawdopodobnie będzie musiał dokonać w nim jakiejś korekty, by ich nie mylono.