W minionych dniach studio Warner Bros. ogłosiło, iż w planach są dwa nowe filmy, w których bohaterem będzie Joker. Jeden z nich skupi się na pochodzeniu antagonisty i pozostanie projektem zupełnie niezależnym od DCEU, zaś drugi to historia Jokera i Harley Quinn, gdzie w swoich rolach powrócą Jared Leto i Margot Robbie.

Zgodnie z nowymi doniesieniami, produkcja należąca do uniwersum DC prawdopodobnie powstanie w zastępstwie oczekiwanego Gotham City Sirens, o czym nieoficjalnie mówi portal The Tracking Board. Miały mieć na to wpływ także wcześniejsze różnice artystyczne i nieporozumienia między studiem a reżyserem, Davidem Ayerem. Na chwilę obecną informację należy traktować wyłącznie w charakterze plotki, ponieważ nie ma jeszcze oficjalnych potwierdzeń.

Czytaj także: Matt Reeves ponownie o The Batman. Reżyser ucina plotki

Jared Leto, odtwórca roli Jokera, który pojawił się w filmie Suicide Squad, odnosi się do pogłosek, jakoby miał nie powracać w kolejnych filmach o antagoniście. Zapytany o to, czy kończy ze swoją rolą, odpowiada:

Nie, to tylko jakiś bzdurny szum, o którym mówi się chyba dla zabawy. Nawet przy Legionie samobójców podniosło się mnóstwo głosów o tym, co szło źle, co nie wychodziło, czy co niewłaściwego działo się na planie. 90% takich doniesień to fałsz, który w pewnym momencie zaczyna żyć swoim własnym życiem. Tworzenie tego filmu było dla mnie niezwykłym doświadczeniem, wszyscy byli wspaniali. Margot to jedna z najmilszych osób i najlepszych aktorek, z jakimi miałem okazję pracować, a przy kręceniu naszych wspólnych scen bawiłem się jak nigdy dotąd. I wszystko w tym świecie jest w jak najlepszym porządku, jestem dumny mogąc być jego częścią.

Pogłoski o tym, iż aktor nie będzie się już wcielał w Jokera, miały swoje podłoże także w doniesieniach o jego niewłaściwym zachowaniu na planie. Will Smith rzekomo podkreślał, że nie zamienił z nim słowa przez całą produkcję - Leto miał być niechętny do współpracy, a także podrzucał kolegom z obsady dziwne prezenty. Niektórzy aktorzy uważali to za jego wejście w rolę, jednak inni nie byli zadowoleni taką postawą. W obronie Leto stanął David Ayer, który podkreśla, że to również są tylko plotki.

To była czysta przyjemność móc z nim pracować. Jared to prawdziwy dżentelmen, a plotki często wydają się atrakcyjniejsze niż prawda.

O nowym filmie z Jokerem i Harley Quinn informowaliśmy tutaj.