W filmie The Flash przygotowywanym przez Warner Bros., w głównego bohatera wcieli się Ezra Miller, a scenariuszem i reżyserią zajmie się Seth Grahame-Smith. Do niedawna wielu fanów liczyło, że film będzie niejako przeplatał się z telewizyjnym serialem. Szczególnie biorąc pod uwagę równoległe światy, o których w produkcji CW mowa coraz częściej.

Czytaj także: Marvel’s Jessica Jones – plakat promocyjny i pierwsze recenzje

Władze Warner Bros. są jednak nieugięte. Studio buduje własne filmowe uniwersum, które jest zupełnie niezależne od seriali, co w wywiadzie potwierdził jeden z producentów - Charles Roven.

- Nasz Flash będzie kimś zupełnie innym. Grant Gustin jest w swojej roli fantastyczny, podobnie jak cały serial. Życzymy mu, podobnie jak Arrow i Gotham jak najlepiej. My jednak jesteśmy ciekawi, co wydarzy się, gdy przedstawimy innego Flasha w innym uniwersum. Mam nadzieję, ze widowni spodobają się oba uniwersa. Zobaczcie na Supergirl, które funkcjonuje we własnym świecie i radzi sobie całkiem nieźle - powiedział Roven.

Kiedy The Flash pojawi się w kinach? Nie wcześniej niż w marcu 2018 roku. Roven zapowiada, że obecnie trwają prace nad scenariuszem.