Florence Pugh wpadła w depresję po Midsommar. W biały dzień. Aktorka o trudach roli
Gwiazda Oppenheimer i Thunderbolts* przyznała, że rola w horrorze z 2019 roku wykończyła ją psychicznie. Nie chce już doprawdzać się do podobnego stanu w kolejnych filmach.
materiały prasowe
Horror Midsommar. W biały dzień opowiadał o przeżywającej załamanie psychiczne dziewczynie, która ze swoim chłopakiem odwiedziła odizolowaną od świata szwedzką wioskę, gdzie odbywały się dziwne miejscowe tradycje. W głównej roli wystąpiła Florence Pugh, która już we wcześniejszych wywiadach mówiła, że nie planuje grać podobnych postaci.
Czytaj więcej: Pierwsze recenzje filmu Iluzja 3. Absurdalna magia i brak logiki, ale dobra rozrywka?
Florence Pugh dla roli znęcała się nad sobą
W najnowszym podcaście The Louis Theroux Florence Pugh przyznała, że po roli w Midsommar. W biały dzień wpadła w depresję.
A24Film wymagał od Pugh zagrania postaci w fatalnym stanie psychicznym. Przyznała w rozmowie, że nigdy nie doświadczyła takiego poziomu żałoby, jaki był opisany w scenariuszu. Aby to osiągnąć na początku wyobrażała sobie, że słyszy wiadomość o śmierci rodzeństwa, a potem obrazy ich trumien. Pod koniec produkcji wyobrażała sobie, że ma iść na pogrzeb całej rodziny.
Aktorka była przepełniona emocjami, a nawet rozpłakała się w samolocie, gdy zmierzała na plan Małych kobietek w Bostonie.
Florence Pugh była bardzo chwalona za swoją rolę w Midsommar. W biały dzień, który zebrał dużo pozytywnych recenzji. Ma 83% "świeżości" od krytyków w serwisie Rotten Tomatoes.
Najlepsze horrory 2025 według krytyków
Źródło: Variety
naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1980, kończy 45 lat
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1973, kończy 52 lat
ur. 1974, kończy 51 lat
Lekkie TOP 10