

Francis Ford Coppola uważa, że stale rosnąca obsesja Hollywood na punkcie tworzenia kolejnych remaków jest skutkiem tego, że działo się za kulisami Ojca chrzestnego 2.
Coppola uważa, że zaczął obsesję numerowania filmów
Walczył wtedy z Paramount Pictures o to, kto ma wyreżyserować sequel. Nie chciał znów objąć sterów, więc zaproponował, że pałeczkę przejmie Martin Scorsese. Studio nie chciało się na to zgodzić
Coppola postawił więc pozornie nierealne żądania – wygórowaną jak na tamten czas pensję w wysokości 1 miliona dolarów i dodanie "części II" w tytule, na podobieństwo rosyjskiej serii filmów Iwan Groźny. I choć Paramount rzeczywiście uważało to za szalony pomysł, to ostatecznie się zgodzili.
Źródło: Deadline

