fot. zrzut ekranu YouTube@@VDURAINC

Gra o tron obfitowała w wiele makabrycznych scen, ale jedna z nich była wyjątkowo brutalna i na długo zapadła wszystkim w pamięć. W odcinku trafnie nazwanym „Góra i Żmija”, postać znana jako Gregor „Góra” Clegane zaangażowała się w pojedynek z Oberynem „Żmiją” Martellem, którego stawką było życie Tyriona Lannistera. Po zaciętej walce „Góra” ostatecznie wygrał miażdżąc w dłoniach głowę Oberyna, którego grał uwielbiany przez wszystkich Pedro Pascal. Powiedzieć, że nie przysporzyło to fanów „Górze”, to nic nie powiedzieć.

fot. materiały prasowe

Hafþór Júlíus Björnsson, aktor wcielający się w postać „Góry” w Grze o Tron, dokonał mniej makabrycznego, ale całkiem zdumiewającego wyczynu podczas konferencji SC24 w Atlancie. Siłacz z Islandii podniósł oszałamiającą ilość niemal 283 petabajtów danych w postaci półprzewodnikowych pamięci masowych, bijąc rekord „martwego ciągu danych” na oczach zdumionego tłumu. Całkowita waga wynosiła 452 kilogramy, w tym wzmocniony metalowy gryf oraz specjalnie zaprojektowane skrzynie wypełnione gigantyczną ilością najnowocześniejszych dysków półprzewodnikowych Pascari D205V PCIe Gen5 firmy Phison o pojemności 122,88 TB każdy.

fot. Phison

Próba martwego ciągu w wykonaniu Hafþóra jest promocją partnerstwa między Phison i Vdura, czyli firmą zajmującą się sztuczną inteligencją i wysokowydajną infrastrukturą obliczeniową.

Rekord „martwego ciągu danych” wynoszący 452 kg nie jest najwyższym osiągnięciem Björnssona w konkurencji znanej jako „silver dollar deadlift” (kiedyś w skrzyniach były umieszczane srebrne dolarówki zamiast dysków). W 2020 roku „Góra” ustanowił rekord świata, podnosząc niecałe 501 kilogramów w swojej Thor’s Power Gym na Islandii. Wyczyn Hafþóra podkreśla też postęp technologiczny – fakt, że jeden dysk SSD o pojemności 122,88 TB waży mniej niż ćwierć kilograma jest świadectwem ogromnych osiągnięć inżynieryjnych stojących za dzisiejszymi dyskami o największej pojemności.

Oprócz ogromnej pojemności, dyski SSD marki Phison mogą pochwalić się niesamowitą wydajnością dostosowaną do najbardziej wymagających zadać polegających na intensywnym przetwarzaniu danych np. w obsłudze AI, co czyni je jednymi z najszybszych dysków SSD klasy korporacyjnej na świecie. Dobrze, że „Góra” je podnosił, a nie miażdżył, bo orientacyjna cena jednego dysku Pascari D205V 122,88 TB może sięgnąć nawet 60 000 złotych, a w skrzyniach było ich ponad dwa tysiące!

Zobacz także:

-

Polska premiera realme GT 7 Pro: nowy flagowiec z przełomowymi technologiami

-

NVIDIA App już dostępna – pobierz niezbędne narzędzie dla graczy i twórców!