Game of Thrones powraca z 8. sezonem, w którym czeka nas ostateczna bitwa o Westeros. Największym zagrożeniem jest obecnie Nocny Król, który nadciąga zza muru ze swoją armią umarłych. W tę postać w serialu wciela się Vladimir Furdik, który przed premierą udzielił wywiadu portalowi Entertainment Weekly. W rozmowie opowiedział nieco o swojej postaci i zdradził, że ma ona konkretny cel do zrealizowania.

Furdik objął rolę Nocnego Króla dopiero w 6. sezonie, zastępując Richarda Blake'a, który grał tę postać wcześniej. On sam przed tym grał jednego z Białych Wędrowców - to właśnie jego postać w 5. sezonie zabija Jon Snow. Aktor podejrzewa, że to kreacja Białego Wędrowca i wiele scen kaskaderskich, jakie wykonał na planie, przyciągnęły oko showrunnerów - jak mówi:

Aktor wspomina, że każdy reżyser ma nieco inną wizję na tę postać. Raz kazano mu być niczym lodowa figura, innym razem pokazać odrobinę ludzkości, wielokrotnie nakazywano, aby wcale nie mrugał oczami.... Mimo prób pokazania jego ludzkiego oblicza, o Nocnym Królu tak naprawdę niewiele wiadomo i być może dopiero 8. sezon odpowie na część pytań związanych z postacią. Co o tym bohaterze myśli sam Furdik?

Zobacz także:

-

Breaking news

Gra o tron – zwiastun 8. sezonu! Ostateczna bitwa o Westeros

-

Gra o tron – plakaty promocyjne 8. sezonu. Które postacie powrócą?

Aktor sugeruje, że Nocny Król bynajmniej nie jest tym, kto zabija dla zabawy - jego zdaniem motywacja postaci jest bardzo silna i nadchodzący sezon dobrze nam ją wyjaśni. Może macie własne typy kogo i dlaczego tak bardzo nienawidzi ten bohater? Dajcie znać w komentarzach.

Gra o tron - premiera 15 kwietnia na HBO.

fot. Marc Hom/HBO