Hit Netflixa mógł mieć inny początek. Miał przypominać oryginalnego Łowcę androidów
Atlas nie był może krytycznym hitem Netflixa, ale finansowym na pewno. Film miał jednak rozpocząć się kompletnie inaczej.
Atlas nie był może krytycznym hitem Netflixa, ale finansowym na pewno. Film miał jednak rozpocząć się kompletnie inaczej.
Atlas od Netflixa z Jennifer Lopez został zmiażdżony przez krytyków, a i publika nie pokochała nowej produkcji z wielkim mechem i sztuczną inteligencją w tle. Mimo tego wyniki oglądalności okazały się zadowalające, a produkcję można określić mianem hitu.
Wypowiedziała się o niej teraz scenarzystka, Aron Eli Coleite, która przedstawiła, jak oryginalnie rozpoczynał się film z Jennifer Lopez w roli głównej. Produkcja miała się rozpocząć od ujęcia na protagonistkę i walizkę, której otwarcie odsłania głowę robotę, która jest następnie przesłuchiwana. W filmie potoczyło się to inaczej, a publiczność poznała od razu kontekst stojący za tą sceną. Oryginalnie miało to być bardziej tajemnicze i trzymające w napięciu. Zostało to porównane do oryginalnego Łowcy androidów:
Atlas - opis fabuły
Atlas Shepherd (Jennifer Lopez) to genialna, ale mizantropijna analityczka danych, która nie ufa sztucznej inteligencji i dołącza do misji mającej na celu złapanie zbuntowanego robota, z którym łączy ją tajemnicza przeszłość. Kiedy plan nie wypala, zostaje ona sama na czymś, co wydaje się odległym światem. Jej jedyną nadzieją na uratowanie ludzkości przed sztuczną inteligencją jest zaufanie jej.
Źródło: hollywoodreporter.com
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat