Czyżby wielki finał serialu "How I Met Your Mother" miał mieć klimat science fiction? Najwyraźniej tak twierdzi Jason Segel, który gra Mashalla Eriksena.
Komik powiedział scenarzystom, że według niego serial powinien się skończyć w klimacie "Losta", że bohaterowie skończą w czyśćcu, albo buntem mutantów ala "Jestem Legendą".
"Powinno to być tak, że wszyscy nie żyją. Dwoje dzieci i ich ojciec są martwi i są w czyśćcu. Opowiada im tę historię przez wieczność - mówi aktor - Druga, którą na pewno nie wykorzystają, a która byłaby zabawna, to mamy przyszłość, prawda? Powinna być scena, że postać otwiera okno i widzi pustkowia po apokalipsie. Powinny być straszne mutanty jak w "Jestem Legendą". - zakończył.
Myślicie, że scenarzyście wezmą sugestię Segela na poważnie? Co o tym myślicie?
Źródło: scifiwire.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 38 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1973, kończy 52 lat
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1984, kończy 41 lat

