Jeszcze w tym roku ukaże się nowa powieść o Jamesie Bondzie pt. "Trigger Mortis". Jej autorem jest Anthony Horowitz, który niedawno udzielił nieco kontrowersyjnego wywiadu, w którym rozmawiał o kinowych filmach z agentem 007 i komentował castingowe plotki. Od lat pojawiają się plotki, że Idris Elba miałby zostać nowym Bondem. Wielu fanów chciałoby go w tej roli, ale nie pisarz, który na temat aktora wypowiedział się w dość niefortunny sposób:
Idris Elba to wspaniały aktor, ale potrafiłbym wymienić innych czarnych aktorów, którzy byliby w tej roli lepsi. Dla mnie Idris Elba jest zbyt szorstki, żeby zagrać tę postać. Nie chodzi mi o kolor skóry. A czy problem tyczy się odpowiedniego poziomu obycia, wyrafinowania? Tak.
Aby była jasność, Horowitz użył w stosunku do Elby określenia "too street", co trudno przetłumaczyć na język polski. Zapewne autor za bardzo utożsamił aktora z postaciami, które ten grał - Strigner Bella w serialu "The Wire" czy tytułowego detektywa w produkcji pt. "Luther". To oczywiście nie zmienia faktu, że jest to gafa, za którą zresztą później przeprosił na Twitterze: Jako jednego z czarnoskórych aktorów, który byłby według niego lepszy w roli Bonda, Horowitz wymienił Adriana Lestera, który znany jest głównie z brytyjskiego serialu "Hustle". Czytaj także: „Bourne 5” – Vincent Cassel jako czarny charakter Pisarz naraził się też fanom Bonda w inny sposób. Skrytykował "Skyfall" i nazwał go swoim najmniej ulubionym filmem o agencie 007:
Bond jest w nim słaby. Ma za dużo wątpliwości. Tak Bond się nie zachowuje. Po drugie, złoczyńca wygrywa. Jego celem jest zabicie M i film tak się właśnie kończy. No i jeśli musisz chronić szefową MI6 przed szaleńcem, zabierasz ją na szkocką farmę, gdzie nie ma żadnych broni? Dajesz znać temu złemu gdzie jesteś, aby przybył z szóstką ludzi i ją zabił? A potem M ucieka i stoi na wzgórzu machając pochodnią zdradzając swoją pozycję! Takie rzeczy mnie wkurzały. 
Ewidentnie Horowitz nie jest zadowolony z tego, że Sam Mendes uczłowieczył Bonda i wewnętrznie go skonfliktował. Pisarz nie jest też zbyt optymistycznie nastawiony do "Spectre", bo widział w zwiastunie zdjęcie rodziny Bonda, a to zwiastuje, że jego przeszłość będzie bardziej rozwijana. Horowitza to nie interesuje, on chce, aby bohater zachowywał się jak dawniej, zabijał i wygrywał. Pochwalił natomiast Daniela Craiga, którego nazwał najlepszym 007 od czasu Seana Connery'ego. Poniżej możecie zobaczyć dwa nowe zdjęcia z filmu "Spectre", który do kin zawita w listopadzie.
fot. Sony
Fot. Sony
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj