fot. Lions Gate

„Zawsze jestem tym bardzo zdumiony. Nie sądzę, że [współautorka Guinevere Turner] i ja spodziewaliśmy się, że zostanie tak ciepło przyjęty przez gości z Wall Street. Nie taki był nasz cel. Czy więc zawiedliśmy? Nie jestem pewien, dlaczego tak się stało, ponieważ Christian [Bale] ewidentnie się z nich nabijał... Ale ludzie czytają Biblię i decydują się po lekturze iść zabijać. Czytają Buszującego w zbożu i postanawiają zabić prezydenta” podsumował Harron w rozmowie z Letterboxd Journal.

Harron rozumie, że TikTok i memy odegrały dużą rolę w zrobieniu z Patricka Batemana idola, ponieważ grający go Christian Bale jest przystojny, dobrze się ubiera, ma pieniądze i władzę. Z drugiej strony zwraca uwagę na fakt, że bohater miał również żenujące cechy, dając za przykład scenę z klubu, w której próbował udawać fajnego. W dodatku reżyser od zawsze postrzegał American Psycho jako „gejowską satyrę męskości” i zwraca uwagę na fakt, kto był autorem oryginalnej książki: homoseksualista Bret Easton Ellis.

„Bycie gejem pozwoliło mu zobaczyć homoerotyczne rytuały wśród samców alfa, co sprawdza się również w sporcie i na Wall Street, a także wszędzie tam, gdzie mężczyźni cenią sobie ekstremalną rywalizację i coś w rodzaju podnoszenia swoich kwalifikacji” powiedział Harron. Dodał, że American Psycho opowiada o społeczeństwie drapieżnym, które obecnie jest znacznie gorsze, ponieważ bogatsi są jeszcze bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi – różnice między ludźmi się jeszcze bardziej pogłębiły w ciągu ostatnich lat, czego twórcy się nie spodziewali.