W konferencji prasowej wzięli udział aktorzy: Harrison Ford, Carrie Fisher, John Boyega, Daisy Ridley, Oscar Isaac i Lupita Nyong'o. Brakowało Marka Hamilla. Byli też Lawrence Kasdan, Kathleen Kennedy i J.J. Abrams. Moderatorką konferencji prasowej była znana aktorka - Mindy Kaling.

Pierwsze pytanie dotyczyło powodów, dla których Abrams przyjął tę posadę, skoro i tak jest już bogaty.

- Nikt z nas nie zaczął pracować przy tym filmie, bo był wolny wakat. To było coś, co każdy z nas potraktował jako prawdziwą pasję. Każdy z nas wniósł więcej, niż oczekiwaliśmy - odpowiedział reżyser.

Lawrence Kasdan zapowiada, że nigdy w Gwiezdnej Sadze nie było takiej postaci jak Kylo Ren.

- Nie jest w ogóle poukładamy. Jest w nim wiele sprzeczności i wewnętrznych konfliktów, które ludzie odczuwają. To jest coś unikalnego, co Adam stworzył w tej postaci.

Lupita Nyong'o zażartowała, że Yoda był pierwszą miłością Maz Kanaty, w którą wciela się w filmie. Abrams jednak już na serio dodał, że jest przekonany, że Yoda i Maz spotkali się w pewnym momencie. Wyjawił, że podeszli do oddania ruchów aktorki bardziej dokładnie niż kiedykolwiek do tej pory próbowano. Miała nawet znaczniki do motion capture na... zębach.

Czytaj także: Quiz wiedzy o filmie Gwiezdne Wojny: Część 1 - Mroczne Widmo

Adam Driver wyjawia, że film odzwierciedla to, jak świat podnosi się po wojnie i tragedii.

- Mamy bardzo krótką pamięć o wielkich wydarzeniach i masowym ludobójstwie. Wydaje się, że nawet częściowo o tym zapominamy. I potem te tragedie się powtarzają. Wiele zmieniło się w bohaterach, ale okoliczności pozostają te samej. Według mnie jest to bardzo prawdziwe.

Dodaje, że Kylo Ren nie jest zły, nie jest złoczyńcą, bo tworzy postać bardziej odzwierciedlającą rzeczywistość, a przez to jest bardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny, bo on uważa, że robi dobrze i jego czyny są moralnie usprawiedliwione.

J.J. Abrams potwierdził, że w filmie nie zobaczymy Ewoków z Powrotu Jedi. Nie będzie też sceny po napisach, więc ostatecznie ta plotka została zdementowana. Natomiast Kathleen Kennedy potwierdziła brak Jar Jar Binksa.

Nawet Harrison Ford odpowiedział na pytanie, po co zdecydował się zagrać, skoro jest już bogaty.

- Tym się zajmuje. To lubię robić, jest to dla mnie zabawa. Wówczas wydawało się to dobrym pomysłem. Fajnie jest znów bawić się tymi zabawkami.

Dyrektor Lucasfilmu oficjalnie potwierdziła, że obsada w styczniu 2016 roku rusza do Anglii, gdzie rozpoczną pracę nad Star Wars: Episode VIII

Star Wars: The Force Awakens zadebiutują w USA i w Polsce już 18 grudnia.