Jack Glesson o swojej roli w 4. sezonie „Gry o tron”
Król Joffrey grany przez Jacka Glessona to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w Grze o tron. Podobnie będzie również w 4. sezonie, a na Joffreya czeka sporo istotnych dla fabuły wydarzeń.
Król Joffrey grany przez Jacka Glessona to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w Grze o tron. Podobnie będzie również w 4. sezonie, a na Joffreya czeka sporo istotnych dla fabuły wydarzeń.

W rozmowie z portalem Entertainment Weekly Glesson zauważa, że mimo 21. lat, jego charakteryzacja w serialu niespecjalnie się zmienia, w przeciwieństwie do innych aktorów grających dzieci. - Praktycznie wyglądam tak samo, jak na pierwszym castingu. Musiałem spodobać się twórcom, bo błyskawicznie zobaczyli u mnie tego diabolicznego, złego bohatera. Joffrey z każdym sezonem dojrzewał. Podobnie jest w tym sezonie. W sercu wciąż jest dzieciakiem, ale zdaje sobie sprawę, że po śmierci ojca musi rządzić - zauważa aktor.
Fabuła czwartego sezonu Gry o tron w dużej mierze skoncentrowana będzie na ślubie i weselu Joffa z Margaery. - Wszystkie te odcinki są o nim, a nie o pannie młodej. To Joff jest najważniejszą postacią zarówno na ślubie jak i na weselu. To przecież wydarzenia z nim związane doprowadzą do znacznego rozwoju wątków w Królewskiej Przystani, w dalszej części serialu. W końcu jest królem! - przypomina Glesson.
Gra o tron do ramówki wraca już jutro. W Polsce 4. sezon zadebiutuje w poniedziałek o 22:00.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1948, kończy 77 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1964, kończy 61 lat
ur. 1974, kończy 51 lat

