Jackie Chan znów przekracza granice
W ostatnio udzielonym wywiadzie Jackie Chan opowiadał o pracy nad swoim 101. filmem pt. "Chinese Zodiac", który jest kontynuacją popularnej "Zbroi boga". Odniósł się do 4-minutowej sceny kaskaderskiej, która ma być największym wyzwaniem w jego karierze.
W ostatnio udzielonym wywiadzie Jackie Chan opowiadał o pracy nad swoim 101. filmem pt. "Chinese Zodiac", który jest kontynuacją popularnej "Zbroi boga". Odniósł się do 4-minutowej sceny kaskaderskiej, która ma być największym wyzwaniem w jego karierze.

Dowiadujemy się, że zdjęcia do filmu przygodowego się zakończyły. Została do nakręcenia tylko jedna czterominutowa scena kaskaderska, nad którą mają pracować 2 miesiące. Nie zdradzał szczegółów, ale wyjawił, że ryzyko jej wykonania jest porównywalne do tego, co Tom Cruise zrobił w ostatnim "Mission Impossible" (skok z wieży w Dubaju). Jackie Chan jest producentem, autorem scenariusza, reżyserem i oczywiście choreografem scen akcji. Naturalnie wszystkie sceny kaskaderskie, jak zawsze, wykonuje sam. Dodał w wywiadzie, że na końcu tradycyjnie pojawią się różne wpadki z planu.
Swoim najnowszym filmem, który sam nazywa "najbardziej autentycznym filmem kung-fu w swojej karierze" powraca do tworzenia wymagających fizycznie widowisk.
"Chinese Zodiac" ma być wielkim kinem przygodowym, który będzie związany z serią skarbów chińskiej historii. Szczegóły fabuły nie są znane. Wiadomo, że zdjęcia do filmu odbywały się we Francji, Chinach, Tajwanie, Vanuatu i Litwie. Premiera zaplanowana jest na 12 grudnia 2012 roku.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1970, kończy 55 lat
ur. 1985, kończy 40 lat
ur. 1965, kończy 60 lat
ur. 1975, kończy 50 lat
ur. 1974, kończy 51 lat

