Film science fiction Alfonso Cuarona zadebiutował na festiwalu filmowym w Wenecji, gdzie zbierał niesamowicie pochlebne opinie (obecnie 100% na RottenTomatoes). James Cameron jest kolejną osobą, która dorzuca swoje zdanie na temat oczekiwanej produkcji.

[cytat=mówi Cameron] Byłem oszołomiony, kompletnie wbity w ziemię. Myślę, że to najlepsze zdjęcia kosmosu w historii kina. Uważam nawet, że to najlepszy film osadzony w kosmosie, jaki kiedykolwiek ktoś zrobił, a jest to produkcja, na którą bardzo czekałem. Interesujący jest wymiar ludzki. [/cytat]

Bardzo chwali Sandrę Bullock, której kreacje ogromnie mu się podobała. Komplementuje reżysera, który pod względem technicznym dokonuje czegoś niespotykanego.

Bohaterami opowieści będą błyskotliwa dr Ryan Stone (Sandra Bullock), która po raz pierwszy wyrusza wahadłowcem w przestrzeń kosmiczną, a jedynym jej towarzyszem w wyprawie jest weteran lotów Matt Kowalsky (George Clooney). Podczas rutynowego kosmicznego wyjścia astronautów z pojazdu, wahadłowiec ulega zniszczeniu, a bohaterowie zostają zupełnie sami w przestrzeni kosmicznej. Dookoła panuje przerażająca ciemność i cisza, a tlenu w skafandrach jest coraz mniej.

Alfonso Cuaron, którego znamy także z filmu "Harry Potter i więzień Azkabanu", wyreżyseruje na podstawie swojego scenariusza. Obraz kręcony jest w 3D i będzie także wyświetlany w kinach IMAX.

Premiera thrillera science fiction w USA zaplanowana jest na 4 października. W Polsce obejrzymy film 11 października.