Ledwie wczoraj informowaliśmy Was, że mały Groot w filmie Guardians of the Galaxy Vol. 2 nie będzie mówił głosem Vina Diesela. Fani już wcześniej widzieli tutaj potencjalny brak wiarygodności postaci - bohater o nieznacznych rozmiarach miałby przemawiać niskim tonem, charakterystycznym dla aktora. Również James Gunn w rozmowie z fanami wypowiedział się o takim obrocie spraw sceptycznie:
Coś takiego byłoby prawdziwym science fiction. Mówimy tutaj jednak o rzeczywistości (o gadającym kiełku, nie zaś gadającym drzewie).
Okazuje się jednak, że reżyser filmu niedostatecznie przekazał to, co naprawdę myśli. W odpowiedzi na liczne internetowe przypuszczenia o tym, kto obdarzy głosem małego Groota, umieścił na swoim koncie na Facebooku kolejny wpis:
Proszę przestać tworzyć te niedorzeczne artykuły wypaczające moje słowa, że rzekomo Groot nie będzie mówił głosem Vina. Oczywiście, że będzie.
Prawdopodobnie głos Diesela zostanie więc zmodyfikowany za pomocą specjalnych urządzeń do tworzenia efektów dźwiękowych, a praca nad tym elementem będzie jednym z punktów w procesie postprodukcji. Czytaj także: Strażnicy Galaktyki 2 - Groot ma osobny scenariusz Film Guardians of the Galaxy Vol. 2 wejdzie na ekrany kin w kwietniu przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj