Chu podkreśla, że są na razie na początkowym etapie, gdzie mogą bawić się i eksperymentować. Tworzą rożnego rodzaju szkice, projekty, które mogą im pokazać, jaki z analizowanych kierunków będzie najlepszy.
Reżyser zdradza, że film na pewnie nie będzie tak banalny jak animowany serial z dawnych lat. Celują w poważniejszy ton, ale podkreśla, że nie chodzi im o popularny ostatnio mroczny ton. Opowiada, że będzie to historia powstania He-Mana, o tym jak książę Adam stał się słynnym bohaterem. Uważa, że to pozwala im na odpowiednie pokazanie bogactwa tego świata, różnych kultur czy używanych języków innych ras. Chcą stworzyć tętniącą życiem planetę, która będzie sprawiać wiarygodne dla widza wrażenie. Dodaje jednak, że wciąż jest to bardzo wczesna faza prac, w której myślą nad tym, jak to dobrze zrobić.
Swego czasu Chu mówił, że chciałby, aby jakąś rolę zagrał Dolph Lundgren, poprzedni aktorski He-Man.