

Zaledwie kilka dni temu ogłoszono, że Kevin Hart poprowadzi przyszłoroczną galę wręczenia Oscarów. Dziś jednak okazuje się, że nie jest to dłużej aktualne. Aktor sam zdecydował o tym, że nie weźmie na siebie roli prowadzącego, a swoją decyzję argumentuje obecnymi kontrowersjami, jakie pojawiły się wokół jego osoby.
Tuż po ogłoszeniu jego angażu, profilami aktora w mediach społecznościowych zaczęli interesować się internauci. W wyniku tego, na światło dzienne wypłynęły tweety i wpisy aktora z przeszłości - głównie te, które miały wydźwięk homofobiczny. W jednym z wpisów Hart pisał na przykład, że gdyby jego syn przyszedł do domu i spróbował bawić się domkiem dla lalek jego córki, aktor połamałby go na jego głowie tłumacząc mu, że to gejowskie. Zdradzał też, że jednym z jego największych lęków jest to, że jego syn zostanie gejem i że będzie robił wszystko, by go przed tym uchronić. Wpisy pochodzą z 2009 roku - przykładowe screeny możecie znaleźć w poniższej galerii.
Akademia żywo zainteresowała się kontrowersjami i postawiła Harta przed wyborem - albo przeprosi za tweety, albo musi się liczyć z tym, że nie będzie prowadził gali. Aktor sam podzielił się tą informacją w mediach społecznościowych, mówiąc:
Aktor skrytykował także "trolli internetowych", którzy wykopali wpisy z przeszłości.
Mimo nieugiętej postawy aktora, dziś on sam ogłosił, że rezygnuje z powierzonej mu funkcji. Jak sam mówi, nie chce, by jego osoba rozpraszała obecnych na gali utalentowanych aktorów i aktorki. Hart przeprosił też wszystkich przedstawicieli społeczności LGBTQ, którzy mogli poczuć się urażeni przez jego wpisy.
Na razie nie wiadomo, kto będzie nowym gospodarzem gali. Poinformujemy o szczegółach.
Zobacz także:
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe

