Kevin Hart miał poprowadzić tegoroczną galę wręczenia Oscarów, jednak niedługo po mianowaniu go na to stanowisko, wybuchły wokół niego kontrowersje. Wszystko przez homofobiczne wpisy aktora z przeszłości, które wypłynęły na światło dzienne za sprawą internautów czytających jego Twittera. Po szumie wokół całej sprawy, Hart sam zdecydował się zrezygnować z powierzonej mu funkcji. Od tamtej pory Akademia nie powołała nikogo na jego miejsce i pojawiły się nawet głosy, że nowa edycja obędzie się bez prowadzącego.
Teraz jednak okazuje się, że Akademia nadal chętnie widziałaby go w roli gospodarza gali. Tę informację Hartowi przekazała Ellen DeGeneres, w której programie gościł. Jak wspomniała podczas rozmowy, sama zadzwoniła do Akademii - jej przedstawiciel miał jej wówczas powiedzieć, że decyzję Harta o powrocie przyjęliby z wielką radością. DeGeneres dodała także radę od siebie, mówiąc aktorowi by nie przejmował się tą małą, głośną grupą ludzi, która go krytykuje, ponieważ większość wciąż chce go zobaczyć w roli gospodarza. Zdaje się, że udało jej się zachęcić aktora do ponownego zastanowienia się nad swoją decyzją, ponieważ Hart odparł:
Wygląda więc na to, że rola Harta w nadchodzącej gali wręczenia Oscarów nie jest przekreślona, a furtka do jego powrotu - w dalszym ciągu otwarta. Będziemy informować o kolejnych decyzjach w tej sprawie.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: materiały prasowe