

Po uniewinnieniu przez brytyjski sąd, Kevin Spacey wciąż walczy o powrót do Hollywood. Niektórzy próbują mu to umożliwić. Podczas uroczystej gali z okazji 10-lecia organizacji Better World Fund aktorowi przyznano specjalną nagrodę za całokształt kariery. Odbierając statuetkę, Spacey sam przyznał, że był to "odważny pomysł" i podziękował fundacji za to wyróżnienie.
Kevin Spacey odebrał nagrodę w Cannes
Przemówienie Kevina Spaceya obracało się wokół tematu wykluczenia społecznego. Wspomniał o sytuacji związanej z Kirkiem Douglasem, gdy "podjął odważną decyzję", stając w obronie scenarzysty Daltona Trumbo - umieszczonego na "czarnej liście" komisji McCarthy'ego w czasie "polowań na czarownice".
Zobacz także: Kevin Spacey wraca do Hollywood. Zagra w nowym filmie o teoriach spiskowych

Następnie Spacey zszedł z głównego tematu i skrytykował Gildię Scenarzystów Ameryki z Zachodu (WGA West) za to, jak "ukarała niektórych scenarzystów" podczas strajku w 2023 roku. Wspomniał o Timie Doyle'u, który został ukarany przez WGA za opublikowany post w mediach społecznościowym w setnym dniu strajku. Spacey twierdzi, że właśnie z tego powodu scenarzysta obecnie mierzy się z bezrobociem.
Na zakończenie przemowy Spacey podziękował swojemu menadżerowi, Evanowi Lowensteinowi, za 26 lat wiernej przyjaźni. Aktor stwierdził, że to właśnie on nauczył go przebaczania i pomógł "przetrwać ostatnie kilka lat bez urazy i złości, ale z miłością i wyrozumiałością".
Pojawiając się na czerwonym dywanie, jeden z dziennikarzy zapytał Spaceya, jak to jest wrócić do Hollywood. Aktor się zaśmiał, odpowiadając: "Cóż, cieszę się, że mogę pracować".
Zobacz także: Kevin Spacey wrócił do roli z House of Cards? Zaskakująca reklama
Źródło: deadline.com

