Kilka godzin temu prezentowaliśmy okładkę "Empire", na której widnieje Joker w swoim filmowym kostiumie. Jared Leto w rozmowie z dziennikarzem magazynu po raz pierwszy omawia swoją postać Jokera. Mówi m.in. o tym, jak głęboko wszedł w rolę i ani na chwilę z niej nie wychodził do zakończenia zdjęć.

Zobacz również: Jared Leto jako Joker – nowe oficjalne zdjęcie z filmu

- Tak sobie myślę, że Joker pewnie powiedziałby ci "pie*** się" i by się rozłączył. Na planie był okres odcięcia się. Wszedłem bardzo głęboko w tę rolę, ale to była wyjątkowa szansa i nie mogłem sobie wyobrazić innego podejścia do postaci. Rozgrywanie na planie tych psychologicznych gierek było zabawne, ale zarazem bardzo bolesne, jak rodzenie dziecka przez dziurę w penisie.

Aktor wyjawia, że podczas pracy nad rolą słuchał muzyki gospel z lat 20. XX wieku oraz czytał książki o szamanach.

- Zawsze miałem poczucie, że Joker może być starszy, niż ludziom się wydaje. Jest to coś innego. Jeśli nie złamiesz utartych zasad, nie zrobisz czegoś kompletnie nowego. Myślę, że ochłonięcie po tej roli zajmie mi resztę życia  - tłumaczy Jared Leto.

Natomiast Charles Roven, producent filmu Suicide Squad, zdradza, że styl ubierania się Jokera został zainspirowany meksykańskim kartelem.

- Joker jest teraz bardziej społeczny, bo poza tym, że jest socjopatą, jest także odnoszącym sukcesy, inteligentnym biznesmenem - opowiada producent.

Jokera skomentował też reżyser filmu, David Ayer.

- Jest pewna siła w tej postaci i dzięki dziwnemu cudowi popartemu nadzwyczajną pracą Jareda, zdjęciami i milionem innych rzeczy stworzyliśmy coś niezwykłego. On jest przerażający.

Kilku aktorów omówiło też swoje postacie i ich role w filmie. Zrobili to w zaledwie kilku zdaniach, ale pozwala to dowiedzieć się co nieco o tym, kim są.

- Ma zasady moralne i kodeks etyczny. Jest w stanie zabić mieczem setki ludzi bez złapania zadyszki - mówi Karen Fukuhara o Katanie.

- Jest groźny. Jest w stanie wszędzie się wspiąć. Zarabia na życie, wieszając ludzi. Czasem żartuję, że złapano go, gdy próbował udusić Wonder Woman - mówi Adam Beach o postaci Slipknota.

- Jest takim typowym robolem w najczystszym sensie. Pierwszą instrukcją reżysera do roli były słowa "znajdźcie swojego wewnętrznego dupka" - mówi Jai Courtney.

- Większość z nich jest szczęśliwa, że może wyjść z więzienia i zabijać ludzi, ale on nie chce się mieszać do walki - mówi Jay Hernandez

- Jest kanibalem z problemami z gniewem. Chociaż je tylko najbardziej utalentowanych ludzi, jest mimo wszystko wybredny - mówi Adewale Akinnuoye-Agbaje.

- Flag jest najwyższym rangą agentem pracującym dla rządu. Stracił wielu przyjaciół, ale także zabił wielu ludzi. Deadshot sprawia mu najwięcej problemów. Harley łatwo rozkojarzyć, a nawet słucha rozkazów, jeśli będzie mogła coś zniszczyć - mówi Joel Kinnaman.

W magazynie pojawił się także opis jednej sceny z filmu. Widzimy w niej Deadshota, Diablo, Boomeranga, Slipknota, Harley Quinn i Killer Croca na pokładzie helikoptera w towarzystwie komandosów z Navy SEALs. Obydwoma oddziałami dowodzi Rick Flag (Joel Kinnaman), ale niespodziewanie dołącza do nich kolejna osoba - Katana. Okazuje się, że Katana jest tutaj na ochotnika i pełni rolę ochrony Flaga. Potwierdzono, że miecz Katany ma moc więzienia ludzkich dusz. Okazuje się, że Killer Croc będzie postacią humorystyczną wprowadzającą trochę luzu w opowieść.

"Suicide Squad" zadebiutuje w sierpniu 2016 roku.

kliknij, by powiększyć