Branża mobilna przeszła już przez erę bezramkowych wyświetlaczy i aparatów fotograficznych z wieloma obiektywami. Kolejna mikrorewolucja będzie związana z uelastycznieniem konstrukcji, czyli stworzeniem urządzenia z ekranem, który można zginać. Odpowiednia technologia jest już w zasięgu ręki, a firmy Samsung i Royole zapowiedziały wypuszczenie do sprzedaży pierwszych urządzeń z tej kategorii.

Na dwóch producentach jednak nie koniec. Pracę nad elastycznymi wyświetlaczami prowadzi również LG. Dotychczas korporacja skupiała się na ich promocji głównie w segmencie telewizorów, wszystko jednak wskazuje na to, że i smartfony Koreańczyków doczekają się giętkich paneli OLED. Tak przynajmniej pozwala przypuszczać dokument, który trafił do Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej. Firma zgłosiła do zastrzeżenia trzy nazwy produktów: Flex, Foldi oraz Duplex, wszystkie w ramach kategorii Class 9, do której zaliczają się m.in. smartfony. A nazwy mówią same za siebie - będą to prawdopodobnie sprzęty zdolne do zginania się.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że LG ma już na swoim koncie smartfona G Flex. Nie był to jednak telefon, który mogliśmy składać, a jedno z pierwszych urządzeń mobilnych z ekranem zakrzywionym na całej długości. Foldi i Duplex to produkty, z którymi u LG nie mieliśmy jeszcze do czynienia, a korporacja nie komentuje informacji o zastrzeżeniu nowych nazw towarów. Możemy zatem tylko domyślać się, jak będzie wyglądał i działał ów sprzęt.

Zobacz także:

-

Elastyczny smartfon od Samsunga to bardzo droga zabawka

-

Pierwszy elastyczny smartfon z prawdziwego zdarzenia stworzy Royole

LG prawdopodobnie pójdzie tą samą drogą, którą obrały firmy Royole czy Samsung i wspomniane produkty będą hybrydą tabletu oraz smartfona. Ale o tym, co dokładnie stoi za nazwami Flex, Foldi i Duplex, dowiemy się dopiero wtedy, kiedy LG postanowi ujawnić światu istnienie tych urządzeń.