Marvel

W świecie Marvela Avengers mierzyli się już z wieloma mocarzami. Jednym z najpotężniejszych z nich z całą pewnością jest Michael Korvac, wprowadzony w komiksach 1975 roku komputerowiec, który zaczął współpracować z kosmicznymi złoczyńcami, by później zamienić się w cyborga.

Po wykradzeniu danych z kosmicznej stacji Galactusa antagonista mógł wejść w posiadanie Kosmicznej Mocy, tej samej, z której korzysta Pożeracz Światów - uczyniła go ona postacią o niemalże boskich przymiotach. Dość powiedzieć, że Starsi Wszechświata za zagrożenie dla siebie uznawali z biegiem czasu jedynie Thanosa i właśnie Michaela. Prawdopodobnie najsłynniejszą historią z jego udziałem jest Saga o Korvacu.

Teraz złoczyńca pojawił się w serii Iron Man, której scenarzystą jest Christopher Cantwell. Wiemy, że Michael dysponuje już cybernetycznym ciałem, jego geniusz nie ma analogii w całym uniwersum, w dodatku posiada on szereg ultranowoczesnych broni. Kolejnym etapem planu zostania bogiem jest przejęcie zasobów Tony'ego Starka. W finale zeszytu Iron Man #3 widzimy scenę, która wyraźnie sugeruje nadejście Korvaca. 

Źródło: Marvel

Na razie nie wiemy, dlaczego złoczyńcy tak mocno zależy na osiągnięciu boskich mocy. Spekuluje się, że Korvac mógł w wyniku tajemniczych wydarzeń utracić część z nich. 

Zobacz także:

-

Marvel - Iron Man ofiarą hejtu i paskudnych trolli. Usunął konto na Twitterze

-

Spoilery

Marvel - dlaczego tak wiele osób podnosiło Mjolnir? W końcu znamy przyczynę