materiały prasowe
Jeremy Allen White jest jednym z najgorętszych nazwisk Hollywood. Gwiazda takich produkcji jak The Bear, Shameless - Niepokorni i Bracia ze stali, którą mamy okazję oglądać w kinach w filmie Springsteen: Ocal mnie od nicości, wzięła udział w podcaście Happy Sad Confused. W trakcie rozmowy aktor skomentował m.in. swoje nieudane negocjacje z Marvel Studios, a także odniósł się do spekulacji łączących go z rolą nowego Wolverine'a.
Przeszło dwa lata temu Jeremy Allen White wyjawił, że "miał spotkanie w sprawie filmu w stylu Marvela" - według rozmaitych doniesień, w tym scoopera Daniela Richtmana, chodziło dokładnie o angaż do nieujawnionej z tytułu odsłony MCU. Od samego aktora wiemy już, że rozmowy nie były udane - teraz poznaliśmy więcej szczegółów:
Czy drzwi do Marvel Studios są dla White'a definitywnie zamknięte? Wygląda na to, że nie do końca, skoro nie tak znowu mała grupa fanów MCU domaga się, aby to właśnie on wcielił się w rolę nowego Wolverine'a. Sam zainteresowany skomentował cieszące się dużą popularnością plotki o możliwości zostania kolejnym Loganem:
Marvel i aktorzy za dobrzy do swojej roli. MCU czasami marnowało ich potencjał
Źródło: Happy Sad Confused