fot. IMDb.com/Sarah Shatz/Netflix
Daredevil i inni to seriale Netflixa, ale po latach licencja wygasła i serwis streamingowy stracił te tytuły. Teraz są one własnością Marvel Studios i są obecne w Disney+. Samo studio jednak przez długi czas wzbraniało się przed tym, by uznać, że te produkcje są częścią MCU, aż w końcu tego dokonano. Teraz po raz pierwszy producent z Marvel Studios komentuje i tłumaczy kulisy decyzji. Wyjaśnienia udzielił Brand Winderbaum podczas promocji serialu X-Men '97. Okazuje się, że zmiany za kulisami Daredevil: Born Again miały tutaj duże znaczenie.
Daredevil i inni w MCU
Najpierw zaczął od przeszłości, by wyjaśnić, dlaczego od razu nic z tym nie zrobili.
Przyznaje, że tworzenie takiej kulminacji to największe kreatywny wyzwanie, które kiedykolwiek podjęło jakiekolwiek studio. Nie jest nawet przekonany, że uda się coś takiego jeszcze raz zrobić w kinie pomimo tego, że mają plany na epickie filmy o Avengers z postaciami z multiwersum.
NetflixA potem dalej wrócił do seriali Netflixa. Wyjaśnił, że w tamtym czasie próbowali wymyślić, co tak naprawdę z nimi zrobić. Była komunikacja pomiędzy wszystkimi stronami - filmowcy z kina wiedzieli, co robią w serialach i na odwrót. To sprawia, że zgodność z MCU w tych tytułach jest zachowana. Przyznaje, że wówczas nic z tym więcej nie zrobili, bo było to dla nich już zbyt wiele do ogarnięcia w tamtym czasie. To kiedy doszło do decyzji?
Prace nad Daredevil: Born Again wciąż trwają. Data premiery nie jest znana.
Zobacz także:
Źródło: thehollywoodreporter.com