Przed kilkoma tygodniami Microsoft poinformował, że rozpoczyna pracę nad usługą Project xCloud. Platforma ma funkcjonować na podobnej zasadzie co Nvidia GeForce Now: będzie to serwis streamingowy, który umożliwi uruchamianie gier za pośrednictwem chmury obliczeniowe. Dzięki temu nawet najbardziej wymagające tytuły udałoby odpalić się na słabym komputerze, o ile ten byłby podłączony do szybkiego internetu. Ale Project xCloud może sprawdzić się w jeszcze jednej roli - usługi do uruchamiania gier na urządzeniach mobilnych. Microsoft przygotowuje kontroler, który ułatwi granie na telefonie.

Tym, co utrudnia grę na urządzeniach mobilnych, nie jest moc obliczeniowa samego sprzętu. Najlepsze smartfony bez problemu poradzą sobie z bardziej wymagającymi tytułami, to sterowanie stanowi największe wyzwanie. Ekran dotykowy na dłuższą metę nie sprawdza się w roli kontrolera. Microsoft zauważył ten problem, dlatego zlecił swoim ludziom stworzenie pada do gier mobilnych.

Prototypowy model przypomina rozkładany kontroler do Xboksa, który przyczepialibyśmy do krawędzi tabletów i smartfonów. Z konstrukcyjnego punktu widzenia nie ma w tym niczego odkrywczego, na rynku znajdziemy mnóstwo podobnych rozwiązań. O wiele ciekawszy jest sam raport z prac nad projektem, do którego dotarli dziennikarze Windows Central. Microsoft stwierdził, że za sukcesem konsoli Switch stoi połączenie świata gier mobilnych z systemem fizycznego sterowania. Marketingowcy Nintendo spostrzegli, że posiadacze smartfonów przyzwyczajeni są do grania w biegu, dlatego zlecili stworzenie sprzętu, który wyniósłby mobilną rozgrywkę na nowy, wyższy poziom.

Zobacz także:

-

Microsoft uruchomi serwis do streamingowania gier

-

Red Dead Redemption 2 w natywnym 4K na konsoli Xbox One X

Jeśli Microsoft rzeczywiście eksperymentuje z padami mobilnymi po to, aby wdrożyć Project xCloud na urządzenia mobilne, ich serwis może okazać się interesującą konkurencją dla Nintendo Switcha. A jeśli firma chce po prostu konkurować z producentami kontrolerów smartfonowych... cóż, w takim razie dostaniemy po prostu ultrawygodne pady, które uprzyjemnią granie w takie tytuły jak mobilny Fortnite.