fot. materiały prasowe

Reżyser i producent Mike Flanagan od kilku lat produkował dla Netflixa klimatyczne seriale grozy. Na platformie pojawiły się takie tytuły, jak Nawiedzony dom na wzgórzu, Nawiedzony dwór w Bly i Nocna msza. Na początku października miała premierę kolejna odcinkowa produkcja - Klub Północny. Nie podbiła serc widzów, dlatego nie przedłużono jej o drugi sezon. Okazuje się, że przyczyną tego jest coś innego.

Mike Flanagan odchodzi z Netflixa, gdzie w 2023 zadebiutuje jeszcze jego serial pt. Zagłada domu Usherów. Twórca podpisał wieloletnią umowę na wyłączność na produkcję z Amazon Studios. Zgodnie z kontraktem jego firma produkcyjna Intrepid Pictures stworzy nowe seriale i filmy dla platformy streamingowej Amazon Prime, na podobnej zasadzie, jak to robiła dla Netflixa w przypadku wyżej wymienionych tytułów. 

Producent Trevor Macy, który jest współzałożycielem Intrepid, również podpisał tę umowę. W publicznym oświadczeniu twórcy napisali, że od dawna podziwiają konkurenta Netflixa. Wyjaśnili, że Amazon Studios i Intrepid mają podobne wizje. Dodali, że zaangażowanie Amazona w przełomowe serie i treści jest zgodne z etosem tego, co zbudowali u siebie w firmie. Z niecierpliwością czekają na tę współpracę, aby pokazać światu swoją markę i gatunkowe dzieła. 

Twórcy nie podali żadnych konkretnych przykładów nowych projektów. Jednak widzowie powinni się spodziewać podobnych historii w klimacie horrorów, co jest znakiem rozpoznawczym Flanagana.

Fot. Netflix

Zobacz także:

-

Klub Północny skasowany. Nie będzie 2. sezonu

-

W MCU pojawią się kolejni mutanci? Kevin Feige odpowiada