Warner Bros.
Trylogia Mrocznego Rycerza w reżyserii Christophera Nolana to bez dwóch zdań jedne z najważniejszych, o ile nie najważniejsze filmy komiksowe w historii. Choć od premiery pierwszego z nich w przyszłym roku miną już 2 dekady, w dalszym ciągu opowieści te mają rzesze miłośników na całym świecie. Ci ostatni od czasu do czasu powtarzają w sieci spekulacje, że tryptyk miał zostać dopełniony spin-offem z Robinem w roli głównej.
Praprzyczyną tych pogłosek jest sekwencja z filmu Mroczny Rycerz Powstaje, która ujawnia, że portretowany przez Josepha Gordona-Levitta policjant John Blake to w rzeczywistości "Robin John Blake", co wyraźnie nawiązywało do komiksowej postaci najsłynniejszego z pomocników Batmana. Hipotetyczna produkcja Mroczny Rycerz 4 miałaby więc skupić się na działaniach Cudownego Chłopca w opuszczonym już przez Bruce'a Wayne'a Gotham City.
W nowym wywiadzie dla serwisu Inverse Gordon-Levitt został zapytany o to, czy kilkanaście lat temu faktycznie istniały plany na stworzenie spin-offu bądź sequela trylogii. Aktor postanowił rozstrzygnąć tę kwestię raz na zawsze, przy okazji dając prztyczka myśleniu opartemu na schemacie działania MCU:
Natomiast o dawnym łączeniu go m.in. z rolami Ant-Mana czy Star-Lorda w MCU Gordon-Levitt mówi dziś tak:
Mroczny Rycerz - zakulisowe zdjęcia z planu
Źródło: Inverse