

To jest naprawdę szokująca informacja, bo nikt się tego nie spodziewał. Nie ma informacji o tym, że Gary Glasberg na cokolwiek chorował, a nawet przecież nadal pracował przy najnowszym sezonie serialu NCIS. Niedawno podpisywał też trzyletni kontrakt z CBS. Ogłoszono, że producent nagle zmarł we śnie 28 września 2016 roku. Miał 50 lat.
Dołączył on do ekipy serialu w 2009 roku, gdzie był scenarzystą i jednym z producentów. W 2011 roku przejął pałeczkę prowadzącego producenta wykonawczego. Stworzył też spin-off pt. NCIS: New Orleans.
- Dziś jest bardzo smutny dzień dla Agentów NCIS, CBS i wszystkich, którzy mieli okazję poznać Gary'ego Glasberga. Straciliśmy lubianego przyjaciela, utalentowanego filmowca, szanowanego przywódcę i co najważniejsze - kogoś, kto otaczał się ciepłem i uprzejmością. Współczujemy jego żonie, Mimi, dwóm synom i całej rodzinie oraz przyjaciołom - czytamy w oświadczeniu CBS.
Pracował także przy takich serialach jak Bones, Crossing Jordan, The Mentalist i Shark.
Źródło: deadline.com/zdjęcie główne: materiały prasowe

