Dowiadujemy się, że film ma być kręcony w dwóch językach - angielskim i norweskim.
- Cieszę się, że mogę powrócić do świata nazistów zombie, gdyż jest on bliski mojemu sercu. Mamy scenariusz, którym jestem podekscytowany - mamy w nim większą, straszniejszą, śmieszniejszą, pełniejszą akcji historię niż w jedynce. Nie możemy doczekać się, gdy wypuścimy kolejną hordę nazistów zombie - mówi reżyser o oświadczeniu.
Akcja sequela skupi się na człowieku, który przeżył atak nazistów zombie. Tym razem musi stawić czoło o wiele liczniejszej armii. Pomagają mu członkowie tzw. zombie squad - profesjonalnej amerykańskiej grupy zabójców zombie.
Najnowsze