13 Reasons Why to serial Netflixa, który zadebiutował w ubiegłym roku. Fabuła skupia się na nastolatku Clayu Jensenie, który pewnego dnia wraca ze szkoły i znajduje tajemnicze pudełko zaadresowane do niego. W środku są nagrania wykonane przez jego przyjaciółkę, Hannah Baker, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. Na taśmach dziewczynka ujawnia 13 powodów, dla których zdecydowała się zakończyć swoje życie.

Do tej pory wyemitowano dwa pełne sezony serialu, z których każdy był w wielu względach kontrowersyjny. Produkcja wyraźnie pokazuje sceny przemocy, także seksualnej, co wielu uznaje za niewłaściwe. Tuż po ogłoszeniu decyzji, że powstanie 3. sezon serialu, Telewizyjna Rada Rodziców podniosła głosy sprzeciwu. Ich zdaniem, Netflix ma krew dzieci na rękach, właśnie przez to, że tak obrazowo pokazuje samobójstwa, co może stać się bardzo złym wzorcem do naśladowania dla młodych widzów. Więcej na ten temat tutaj.

Mimo fali krytyki, Netflix nie zmienia planów - zarząd utrzymuje, że 3. sezon jest jak najbardziej aktualny. Na konferencji TCA w Kalifornii, Cindy Holland z zarządu platformy skomentowała zaistniałą sytuację słowami:

Zobacz także:

-

Insatiable – twórcy i aktorzy bronią serialu Netflixa. Coraz więcej podpisów pod petycją

-

Mowgli nie pojawi się w kinach. Netflix kupuje film Serkisa!

Mówiąc o serialu, Holland podkreśla, że jego popularność stacja zawdzięcza właśnie postaciom oraz samym fanom. To właśnie dla nich są gotowi kontynuować historię, bez względu na to, czy wywołuje skrajne reakcje czy też nie. Przypomnijmy, że na początku czerwca Reed Hastings z zarządu Netflixa również podkreślił, że serial jest kontrowersyjny, ale nikt nie musi go oglądać.

3. sezon serialu ma zadebiutować w 2019 roku.