ONZ żąda ograniczenia kontrowersyjnych treści w mangach i anime. Jaka odpowiedź Japonii?
ONZ zażądało zakazania sprzedaży mang i gier wideo zawierających treści dyskryminujące kobiety. Japonia ma jednak do tego inne podejście.
ONZ zażądało zakazania sprzedaży mang i gier wideo zawierających treści dyskryminujące kobiety. Japonia ma jednak do tego inne podejście.
W połowie lutego odbyły się rozmowy wokół Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (CEDAW) stworzonej przez ONZ. Tym razem miały one dotyczyć szczególnie japońskiego przemysłu kulturowego, a dokładniej zakazania sprzedaży gier, anime i mang, których zawartość zawiera dyskryminujące kobiety treści.
Japoński Kobiecy Instytut Mediów Współczesnych ma zupełnie inne zdanie na temat dyskryminacji tejże płci. Podstawowym argumentem jest to, że przecież wszelkie rzeczy zawarte w tych dziełach są zmyślone.
- To oczywiste, że ochrona praw kobiet w Japonii jest bardzo ważna. Z drugiej strony uważamy, że musimy rozważnie i poważnie podchodzić do tego, kiedy te prawa są łamane a kiedy nie. Zatem jeśli zostajemy poproszeni o "ochronę praw kobiet w Japonii" poprzez "zakazanie sprzedaży mangi i gier wideo zawierających przemoc seksualną" musimy odpowiedzieć "nie".
Po pierwsze, tak zwana przemoc seksualna w mangach i grach wideo to wymyślone historie, więc nie zagrażają prawom prawdziwych ludzi. Ma się więc to nijak do ochrony praw kobiet.
Po drugie, w Japonii, szczególnie jeśli chodzi o mangę, te rejony sztuki są w dużej mierze domeną kobiet, które ciężko pracują na swoją karierę. Jeśli zakaz zostałby wprowadzony, efekt byłby wręcz odwrotny, a takie zasady mogłyby być odebrane jako seksizm (...).
Próbując walczyć o prawa fikcyjnych postaci nic nie zyskujemy. Skupiając się na postaciach, które tak naprawdę nie istnieją, pomijamy prawa prawdziwych ludzi i prawdziwych kobiet, które na całym świecie są wykorzystywane.
Czytaj także: Nadchodzi wiosna w nowym teaserze 2. sezonu serialu Outlander
Jednym słowem - wszelkie prawa i zasady moralne nie mogą ograniczać fikcyjnych wydarzeń i najwyraźniej (według autorów/autorek pisma) nie ma żadnego wpływu na rzeczywistość i osoby zaznajomione z tymi dziełami. Co o tym myślicie?
Źródło: chicksontheright.com/ zdjęcie główne: materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat